Czasami kogoś kochamy.. Jest dla nas kimś wyjątkowym, naszym ideałem, naszym aniołem, naszym wszystkim, a zarazem nie możemy tej osoby mieć. Niby jest z nami, ale nie tak jak sami byśmy chcieli. Jest blisko, a zarazem tak daleko. Walka? To chyba najlepsza droga do celu.. Szkoda, że tylko gdy nam tak bardzo zależy to nie możemy przeżyć nawet tego, że dana osoba nam nie odpisuje, a później zaczyna nam odbijać.. Ile razy sobie przez to odpuściłeś? Chcesz iść z nim/nią za ręke. Ale nie możesz.. Nie mowa tu o jakiejś bliskości.
Ile łez siedzi we mnie, nie chce pamiętać.
Ile łez siedzi we mnie, nie chce pamiętać.
Takie troche gówno.. Pisałam na szybko. Ostatnio wszystko wychodzi mi najgorzej. Przykro..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz